Królewskie ogrody, kaskaderzy, walka z piratami i mnóstwo śmiechu

Uczniowie klasy IVD i IVE wraz z opiekunami wybrali się na wycieczkę do Poczdamu.
Ogrody króla Wilhelma Wielkiego przy pałacu Sanssouci przywitały nas słońcem i zapachem kwitnących bzów. Po pokonaniu 132 schodów stanęliśmy przed królewską rezydencją, z której roztaczał się niesamowity widok na okolicę.
Bardzo zdziwił nas widok ziemniaków leżących na płycie symbolicznego grobu króla Wilhelma. Okazało się, że są one położone w związku z tym, że właśnie ten król sprowadził ziemniaki do Niemiec, a te stały się podstawą jadłospisu naszych zachodnich sąsiadów.
Następnie przejechaliśmy do Babelsbergu – najstarszego w Europie studia filmowego, w którym do tej pory kręci się filmy i można spotkać aktorów, np. Georga Clooneya.
W Babelsbergu bawiliśmy się na całego. W kinie 4D walczyliśmy z piratami, które opanowały nasz statek. Szalony rikszarz zabrał nas na pełną wrażeń wycieczkę 4D po murze chińskim. Uczestniczyliśmy w pokazach kaskaderskich, których scenariusz oparty był na filmie „Mad Max”. Były zatem wybuchy, strzelanie, pokazy walk, skoki z dużych wysokości. Zachwytom na kunsztem aktorów i brawom nie było końca. Mieliśmy również możliwość wejścia za kulisy i podpytania menagera
o szczegóły pracy w tak niebezpiecznym zawodzie.
Na sam koniec pobytu w miasteczku filmowym niektórzy z nas zasiedli na fotelu w charakteryzatorni. Dzięki umiejętnościom pań na twarzach powstawały drastyczne rany cięte i postrzałowe. Teraz już wiemy, że to tylko cielista maź i czerwona farba.
Oczywiście nie obyło się bez pamiątek i każdy z nas wracał do domu z firmową torebeczką Babelsbergu wypełnioną skarbami.
Było tak, jak sobie wymarzyliśmy: słoneczna pogoda, świetne humory i ogrom zabawy. Już myślimy o wyjeździe w przyszłym roku.
 
Joanna Kruczek, Irena Golińska, Agnieszka Redmann – Konofał, Grzegorz Kruczek
(mak)